22 czerwca bez prowokacji we Lwowie świadczy o początku kampanii wyborczej, - ekspert

13:30, 23 червня 2011

Brak prowokacji we Lwowie w dniu 70-lecia wybuchu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej świadczy o początku kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi 2012. Tak uważa dyrektor Agencji Modelowania Sytuacji Witalij Bała.

"Myślę, że te działania we Lwowie, gdzie władze starają się pokazać, że nie chcą konfliktu ze Lwowem jako przedstawicielem Ukrainy Zachodniej... świadczą o tym, że władze już chcą zaczynać pracować na rzecz wyborów parlamentarnych. Najprawdopodobniej, chodzi o większościowe okręgi w tym sensie" - powiedział ekspert podczas konferencji prasowej w Kijowie 22 czerwca - relacjonuje Interfaks-Ukraina.

Jego zdaniem, po tym, jak Konstytucyjny Sąd podjął decyzję o niekonstytucyjnym charakterze ustawy o użyciu kopii czerwiennego sztandaru wraz z flagą państwową, władze pokazały, że zrobią wszystko możliwe, aby uniknąć prowokacji.

"Wybory w rzeczywistości już się zaczęły. I jeśli władze chcą zerwać jakiś dostojny rezultat na zachodzie Ukrainy, warto im już kończyć te gry" - zaznaczył.

Przypomnimy, prezydent miasta Lwowa Andrij Sadowy oświadczył, że starć we Lwowie w Dniu Pamięci 22 czerwca udało się uniknąć, ponieważ tego razu w mieście nie było prowokatorów, i lwowianie mieli możliwość spokojnie uczcić pamięć zmarłych podczas wojny.