Wśród lokalnych polityków największym poparciem lwowian cieszy się Andrij Sadowy – 57%. Nie ufa prezydentowi miasta 32% mieszkańców. W porównaniu z grudniem zeszłego roku poziom zaufania i nieufności dla mera nie zmienił się.
O tym ZAXID.NET poinformowała Socjologiczna Grupa „Ranking” na podstawie wyników ankietowania, przeprowadzonego w marcu.
Petrowi Pysarczukowi ufa 23% lwowian, nie ufa – 56%. W porównaniu z grudniem te wskaźniki prawie nie zmieniły się.
Wasylowi Kujbidzie ufa 18%, nie ufa 58%.
Mychajłowi Cymbalukowi ufa 16% mieszkańców miasta, nie ufa 30%. Poza tym 17% respondentów w ogóle nie zna takiego polityka, a 38% nie mogło określić się na temat swojego stosunku do przewodniczącego Obwodowej Administracji Państwowej.
Olegowi Pańkewyczowi ufa 15%, nie ufa – 27%. W porównaniu z grudniem zeszłego roku poziom zaufania dla przewodniczącego Lwowskiej Rady Obwodowej wzrósł od 11 do 15%, a poziom nieufności obniżył się – od 29 do 27%. Równocześnie 34% respondentów w ogóle nie zna takiego polityka, a 24% nie mogło określić się z odpowiedzią na pytanie.
Gdyby wybory mera Lwowa odbywały się w następną niedzielę, 46,7% ankietowanych lwowian poparłoby Sadowego.
Piotra Pysarczuka poparłoby 12,2% wyborców, Jurija Mychalczyszyna – 5,4%, Wołodymyra Hirniaka – 5%. Na innych kandydatów zagłosowałoby blisko 9% wyborców.
Nie poparłoby żadnego kandydata 9,4% wyborców, nie określiło się z wyborem 12,2% ankietowanych.