Ambasador USA na Ukrainie William Taylor przyznaje, że będzie bardzo ciężko podjąć decyzję o MAP dla Ukrainy na spotkaniu przewodniczących MSZ krajów NATO w grudniu tego roku. "Jasne, że NATO będzie bardzo trudno podjąć decyzję o MAP dla Ukrainy na spotkaniu w grudniu. Ponieważ jedno z kryteriów, które badają i uwzględniają ministrowie spraw zagranicznych przed przygotowaniem się do spotkania, to polityczna stabilność " - powiedział on w wywiadzie Gazecie 24. O tym zawiadamia Ukraińska Prawda.
"Jednak Ukraina nadal ma możliwość z pomocą starej czy nowej koalicji odzyskać polityczną stabilność" - dodał Taylor.
Przypomniał on, że w kwietniu 2009 roku odbędzie się następny szczyt NATO, a na początku lata zaplanowano nowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów NATO.
"Te spotkania staną się nową próbą spojrzenia na kwestię politycznej stabilności Ukrainy, a także na chęć liderów kraju dołączyć się do MAP" - zaznaczył ambasador.
"Gotowość Aliansu od udzielenia MAP zależy od kierownictwa Ukrainy. Ostateczna decyzja co do członkostwa w NATO znajduje się w rękach obywateli Ukrainy. Więc, jeśli ukraińskie kierownictwo nadal będzie zainteresowane w otrzymaniu MAP w kwietniu lub w czerwcu następnego roku, to, bez wątpienia, będzie to możliwe" - podkreślił.
Według słów ambasadora, Waszyngton nie obciąża osobistą polityczną odpowiedzialnością kogoś z ukraińskich liderów za niepowodzenie integracji Ukrainy w NATO: "Rozumiemy, że polityczna stabilność to wynik skomplikowanych procesów i współdziałania różnych faktorów i sił. Właśnie polityczna stabilność jest kluczowym kryterium dla Ukrainy w tej chwili".