Pisarz Jurij Andruchowycz uważa, że dla zwalczania różnic między zachodem i wschodem Ukrainy trzeba wprowadzić moratorium na przeszłość, na już dawno martwych bohaterów.
O tym oświadczył on podczas transmisji „5 kanału”.
„Na naszym jedynym terytorium państwowo-politycznym istnieją tak naprawdę dwa polityczne narody. Mają one dość antagonistyczne pojęcia o swej przeszłości. Jest to - powiedziałbym – konflikt według linii Stalin – Bandera, czy Bandera – Stalin. To absurdalne i okropne, kiedy to fizycznie zmarłe osoby dyktują naszą teraźniejszość, czyli w sposób aktywny są obecni w naszej dzisiejszej ukraińskiej rzeczywistości. A co mają robić żywi? Na gruncie przeszłości moglibyśmy się umówić, że ogłaszamy moratorium na przeszłość w całym kraju, umawiamy się, że ich – nieboszczyków – nie zaczepiamy, aby oni nie kierowali w naszym życiu” – uważa pisarz.