Ukraina liczy na otrzymanie od Unii Europejskiej i Rosji długoterminowych gwarancji wobec stałej objętości przesyłanego przez Ukrainę gazu.
O tym powiedział premier Mykoła Azarów podczas spotkania z przedstawicielami biznesu Niemiec - pisze portal Obkom powołując się na "Ukraińskie Nowiny".
"Pierwszym naszym zadaniem jest rewizja tej (gazowej) nierównej umowy, przejście na zrozumiałe, przynajmniej dla nas, pozycje. Po drugie, chcielibyśmy otrzymać gwarancje od Unii Europejskiej, że UE w ciągu dłuższego okresu będzie kupować gaz od Rosji, Rosja będzie go sprzedawać, a my będziemy go przesyłać" - powiedział premier.
Zdaniem Mykoła Azarowa, bez tego nie da się mówić o stabilnych perspektywach rozwoju branży naftowej i gazowej Ukrainy.
Premier skomentował negocjacje z Rosją o rewizji gazowej umowy:
"Nie mogę powiedzieć, że osiągnęliśmy jakiegoś postępu w negocjacjach. Nie mogę też powiedzieć, że stoją one na miejscu" - zaznaczył.
Przy tym Azarow znów oświadczył, że z optymizmem patrzy na te negocjacje, ponieważ Ukraina i Rosja są strategicznymi partnerami.