Ogólnoukraińskie Stowarzyszenie „Swoboda” wymaga likwidacji autonomii Krymu, pozostawiwszy mu status obwodu i w taki sposób „pozbawić Kreml możliwości udania się do wypracowanego w Abchazji i Osetii Południowej planu wtargnięcia na terytorium obcego państwa, który jest częścią zachłannej doktryny Putinowskiej”. O tym mówiono 1 września podczas konferencji prasowej prezesa OS „Swoboda” Ołeha Tiahnyboka i prezesa Krymskiej organizacji OS „Swoboda” Eduarda Leonowa na temat „Autonomia Krymu - zagrożeniem bezpieczeństwu narodowemu Ukrainy” - poinformowano ZAXID.NET w biurze prasowym OS „Swoboda”.
Ołeh Tiahnybok oświadczył:
-Wojna w Gruzji zniszczyła wszystkie złudzenia wobec zaborczej treści putinowsko-miedwiediewowskiej Rosji. Liderzy Kremla przestali chować prawdziwe twarze i nie kryjąc się postali przed światem jako agresorzy, rozpalający nie tylko wojny gazowe, lecz także te, które przelewają ludzką krew i zabierają życia. Polityka Kremla, jak kiedyś polityka imperium radzieckiego, dojrzała do chęci zagarnięcia nowych nacji i narodów oraz ich terytoriów. Rożnica polega na tym, że obecnie jest ona obramowana sakralną obroną „saatieczestwiennikow”, a w rzeczywistości ludzi, otrutych lepką rosyjską propagandą.
- Wczoraj Rosja napadła Gruzję, jutro agresor będzie szukał nowej ofiary dla demonstracji swojej mocy i swego potencjału wojskowego. Może nią zostać Ukraina.
Ogólnoukraińskie Stowarzyszenie „Swoboda” niejednokrotnie akcentowało, że autonomiczny status Krymu i specjalny status Sewastopola zagrażają narodowemu bezpieczeństwu Ukrainy.
- Uważamy, że zlikwidowawszy krymską autonomię i status Sewastopola, pozbawimy Kreml możliwości udania się do wypracowanego w Abchazji i Osetii Południowej planu wtargnięcia na terytorium obcego państwa, który jest częścią zachłannej „doktryny putinowskiej” - akcentował Tiahnybok.