Na inaugurację nowo wybranego prezydenta Wiktora Janukowycza 25 lutego przyjedzie blisko 100 zagranicznych delegacji.
O tym powiedział jeden z organizatorów przedsięwzięcia, zastępca lidera Partii Regionów Serhij Liowoczkin - pisze "Ukraińska Prawda".
"Na niedzielę mamy potwierdzenie od prezydentów Bułgarii, Turcji, Rumunii, Węgier, Litwy, Polski, Łotwy" - zaznaczył.
"Unię Europejską przedstawi baronessa Ashton (najwyższy przedstawiciel UE ds. polityki zewnętrznej i bezpieczeństwa Ashton Catherine), która potwierdziła nam w sobotę swój udział" - oświadczył polityk.
"Będzie delegacja z USA na czele z generałem Jonesem, doradcą prezydenta ds. narodowego bezpieczeństwa (James Jones)" - opowiedział przedstawiciel PR.
Według słów Liowoczkina, na inaugurację według decyzji Janukowycza zaproszono w pierwszej kolejności delegacje z krajów-sąsiadów, UE, WNP, G20, a także ważnych handlowych partnerów Ukrainy.
Zarazem polityk zaznaczył, że uroczyste przedsięwzięcia będą "jak najbardziej skromne" ze względu na trudny finansowy i gospodarczy stan Ukrainy.
"Żadnych defilad, żadnych fajerwerków nie planujemy, wszystko poprowadzi się skromnie. Chcemy, żeby to było maksymalnie uroczyście, i żeby naród Ukrainy mógł szczycić się tym, jak przejdzie ten dzień" - dodał deputowany.
Liowoczkin również zaznaczył, że na razie dokładnie nie wiadomo, kto stanie na czele rosyjskiej oficjalnej delegacji na inauguracji Janukowycza.