„Wzywam wszystkich lwowian pozbyć się tej retoryki, że Charków czy Odessa chcą zabrać Lwowu EURO 2012. Po prostu Charków robi wiele, aby sprostać konkurencji w zawodach o EURO 2012. Charków opracował program rozwoju branży gospodarczej, i ten program będzie wcielany niezależnie od tego, czy będzie w Charkowie EURO 2012, czy nie”, - powiedział dziś, 4 kwietnia, podczas konferencji prasowej we Lwowie wicemer Charkowa Ihor Szurma.
„Charków tutaj nie odgrywa żadnej roli. A we Lwowie do dziś nie ma wydzielonej pod budow e stadionu działki gruntowej. Co może mieć Charków do tego, że we Lwowie w przetargu zwyciężyła firma Alpina, która później poszła do innej firmy austriackiej prosić pieniędzy, bo nie ma środków na inwestycje? Co ma Charków do stanu lwowskich dróg? Jaka jest wina Charkowa, jeśli do dziś we Lwowie nikt nie wspiera swego inwestora i nie stwarza warunków dla rozwoju biznesu”, - podkreślił Ihor Szurma, dodawszy, że przedstawiciele lokalnego biznesu w Charkowie są gotowi zainwestować 500 milionów euro w projekty, związane z organizacją EURO 2012 i jeszcze 800 milionów euro - w rekonstrukcję pasa startowego na lotnisku.
„Stadiony na 100% będą w każdym mieście, lotnisko na 100% będzie i hotele także. Tak naprawdę, największe problemy będą dotyczyć zapewnienia jakościowych usług medycznych podczas EURO 2012, ale Charków opracował swoją koncepcję świadczenia usług medycznych na EURO 2012”, - powiedział wicemer Charkowa.