Co zmieni Tabacznik we wstępie do szkół wyższych

17:00, 1 квітня 2010

Minister edukacji i nauki Ukrainy Dmytro Tabacznyk planuje wnieść zmiany do systemu oceniania absolwentów szkół za dwa miesiące do organizacji ogólnoukraińskiego niezależnego oceniania.

O tym 1 kwietnia podczas konferencji prasowej powiedział kierownik głównego zarządu edukacji i nauki Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej Paweł Chobzej.

Według jego słów, wczoraj odbyła się narada kierowników działów edukacji i nauki obwodowych administracji państwowych Ukrainy i ministra edukacji i nauki Krymu z pierwszym zastępcą ministra edukacji i nauki Ukrainy Borysem Żebrowskim.

"Rozmawialiśmy o zakończeniu roku szkolnego. Bardzo niepokoi to, że ministerstwo chce zmienić reguły gry podczas samej gry!" – akcentował Paweł Chobzej. Urzędnik wyjaśnił, że chodzi o zamiar wniesienia zmian do systemu oceniania absolwentów szkół za dwa miesiące do przeprowadzenia ogólnoukraińskiego niezależnego oceniania.

Ministerstwo w szczególności zamierza zlecić "kierownikom szkół ogólnokształcących określanie średniej oceny maturalnej według 12-stopniowej i 200-stopniowej skali".

"To zasadnicze rzeczy! Nie można wprowadzać takich zmian za dwa miesiące do testowania. Na przykład, w Polsce takie rzeczy wprowadzano za dwa lata do ukończenia nauki, żeby i absolwenci, i ich rodzice byli przygotowani do zmian" – powiedział Paweł Chobzej.

Według jego słów, ministerstwo opracowało skalę, na której podstawie można przekonwertować średnią ocenę maturalną w skalę 200-stopniową. Paweł Chobzej zauważył, że chodzi o zamiar ministra edukacji i nauki Dmytra Tabacznyka zreformować wstęp do uczelni w taki sposób, żeby końcowy wynik absolwenta w sumie wynosił 600 punktów: 200 punktów – ocena maturalna, 200 balów – testowanie, 200 balów – egzamin z przedmiotu fachowego.

Urzędnik zaznacza, że wprowadzanie 200-stopniowego systemu będzie oznaczało nierówność w ocenianiu: "Jeśli w 12-stopniowym systemie uczeń przegrywa 2 punkty, to w 200-stopniowej będą one szacowane na 40 punktów, które nie da się nadrobić testami".

"Mnie się wydaje, że te kroki skierowane są na zniwelowanie niezależnego oceniania i osiągnięć eks-ministra Wakarczuka. Myślę, że społeczeństwo musi pokazać swoją pozycję wobec tej sprawy" – zauważył Paweł Chobzej.