W kantorach oddziałów bankowych w Czerniowcach 8 października dolar sprzedają za 5,5 - 5,9 hrywien. Kupują za 5,1 - 5,3 hrywien. Zarazem zdrożało euro i rosyjski rubel. Ekonomiści uważają, że wkrótce kurs wróci do starych wskaźników.
Zdaniem dyrektora Bukowińskiego Centrum Rekonstrukcji i Rozwoju Jarosława Kyrpuszki, taka sytuacja na rynku walutowym to nie gospodarka, to psychiatria.
„Wiadomo, że panika, jak również każda ostra choroba, trwa blisko pięciu dni. Potem zaczyna się ruch w powrotnym kierunku. Więc wkrótce wrócą poprzednie kursy walut. Dolar nie może kosztować sześć hrywien, nie ma przesłanek. Jedyne obiektywne przyczyny stanienia hrywni to czynnik sezonowy i panika na międzynarodowych rynkach. A dalej spekulanci po prostu zagrali na oczekiwaniach ludzi, żeby zburzyć równowagę rynku walutowego. I to rozchwianie komuś jest bardzo korzystne: ktoś na obietnicach katastrofy zdobywa władzę i wygraną w politycznych grach, ktoś pieniądze” - zaznaczył on w komentarzu ZAXID.NET.