Tylko 810 hrywien zebrano na budowę we Lwowie pomnika króla Lwa (syna króla Daniły Halickiego, - ZAXID.NET) podczas Lwowskiego Balu, który odbył się 19 maja. Ogólnie rzecz biorąc, od początku Balu organizatorom udało sie zebrać 1710 hrywien, przy czym suma, niezbędna dla budowy pomnika stanowi 300-500 tysięcy hrywien.
Jak poinformował ZAXID.NET kierownik projektu ?Lwowsk Bal? Andrij Cebenko, przeznaczyć koszty obiecali również prezesi firm, którzy przyjęli zaproszenie na Bal. Jednak na razie niewiadomo, ile dokładnie. ?Oni zapewnili, że wesprzą nas, kiedy zostanie otwarte konto na budowę pomnika?, - dodał Andrij Cebenko.
Według niego, od września rozpocznie swoją działalność Komitet Organizacyjny, który będzie mial na celu budowę pomnika. ?Władze miejskie muszą zadecydować, gdzie przeznaczą miejsce pod pomnik, po czym ogłosimy konkurs na najlepszy projekt. Planujemy budować go w ciągu dziesięciu lat?, - podkreślił kierownik projektu Lwowski Bal.
On odnotował także, iż jest niesamowicie zadowolony z tego, że w tym roku ludzie przyszli na Bal głównie w smokingach i sukniach wieczorowych. Ogólna liczba osób, które przyszły na Bal ? 280. Co prawda, zignorowali zaproszenie prawie wszyscy zaproszeni dyplomaci. Przybył tylko Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Belgii na Ukrainie Mark Wink.
?Z powodu takiego stanowiska naszych dyplomatów wobec Dnia Europy, zdecydowaliśmy na przyszłośc nie organizować Bal w tym dniu, natomiast przeprowadzać go jesieną?, - reasumował Andrij Cebenko.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku na Bal zapraszano także lwowskich polityków, ale ze względu na to, że oni wtedy nie przyszli, w tym roku ich już nie zapraszano.