Między obecnym Prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem i jego poprzednikiem Wiktorem Juszczenką „istnieją porozumienia”. Właśnie tak były minister gospodarki w rządzie Julii Tymoszenko Bogdan Danyłyszyn wyjaśnił fakt, że obecne ukraińskie władze nie ścigają członków byłego rządu, którzy należą do partii „Nasza Ukraina”.
„Z tego, co odbywa się, wynika, że ścigani są właśnie osoby, bliskie do byłej premier Julii Tymoszenko, i członków rządu z BJuT. Ależ rząd był koalicyjny, w jego skład razem z BJuT wchodziła „Nasza Ukraina”. Jest to co najmniej dziwne, że ministrów, którzy przedstawiali „Naszą Ukrainę”, pozostawiono w spokoju” - zaznaczył Bogdan Danyłyszyn w wywiadzie dla czeskiej gazety Lidove Noviny, opublikowanym 17 lutego.
„Istnieją pewne porozumienia, które zaczęły się od tego, że były Prezydent Wiktor Juszczenko faktycznie przekazał swoje głosy w drugiej turze prezydenckich wyborów Wiktorowi Janukowyczowi, wezwawszy do wyborców, żeby głosowali „przeciwko wszystkim”. Ale myślę, że i Juszczenko, kiedy przestanie być potrzebnym, otrzyma od obecnej władzy swoje” - dodał eks-minister.
Oprócz tego, Bogdan Danyłyszyn wyraził obawę, że na Ukrainie formuje się reżim, który jest mieszanką wszystkiego, co najgorsze na obszarze postradzieckim. „Jeśli wydarzenia na Ukrainie będą nadal rozwijać się tak, jak w ciągu ostatnich miesięcy, to w porównaniu z Ukrainą Białoruś Łukaszenki będzie wydawać się nam demokratycznym państwem” - zaznaczył.
Jak informował ZAXID.NET , w sierpniu 2010 roku Danyłyszyn został oskarżony o państwu malwersację 13,9 milionów hrywien. 13 stycznia Bogdan Danyłyszyn otrzymał azyl polityczny w Czechach.