Były minister obrony Walerij Iwaszczenko, oskarżony o nadużycia, ogłosił bezterminową głodówkę. Eks-minister głoduje na znak protestu przeciwko uprzedzeniu kolegium sędziów Peczerskiego Rejonowego Sądu Kijowa, na którego czele stoi sędzia Serhij Wowk.
Takie oświadczenie Iwaszczenko zrobił 16 czerwca w sali obrad sądowych po tym, jak sędzia po raz kolejny odmówił mu zmiany środka zapobiegawczego ze względu na istotne pogorszenie stanu zdrowia i konieczność przeprowadzenia odpowiednich zabiegów leczniczych - pisze UNIAN.
"Do tego momentu miałem złudzenie, że zostanę zrozumiany, ale widzę, że występują Państwo wyłącznie z oskarżeniami" – oświadczył.
"Ja rozumiem, że jeśli nawet w tym pytaniu są Państwo stronniczy, zaangażowani, to jestem przekonany, mam mało wątpliwości wobec tego, że będzie obiektywne rozpatrzenie sprawy. Na znak protestu przeciwko niemożliwości obiektywnego rozpatrzenia w ramach prawa oświadczam o początku bezterminowej głodówki. Wrócę do aresztu i złożę pisemny apel, jak to należy zrobić" - powiedział Walerij Iwaszczenko.
Według jego słów, eks-minister zdaje sprawę z wagi i skutków takiego kroku.
"Nie jestem zwolennikiem takich metod, jednak rozumiem, że używanie prawnych mechanizmów jest niemożliwe. Jestem zmuszony do walki, jestem zmuszony do obrony swej godności, swojego dostojeństwa i dobrego imienia, powinienem walczyć o swoje zdrowie i swoje życie. Innego sposobu w tej chwili nie widzę" - akcentował Walerij Iwaszczenko.
Dodajmy, przeciwko Iwaszczence wszczęto postępowanie karne w sprawie nadużycia służbowego i udziału w nielegalnym wywłaszczeniu mienia podczas sanacji stoczni w mieście Teodozji.