Polityka hamowania cen na paliwo doprowadzi do sztucznego deficytu tego towaru.
Taką opinię w rozmowie z Radiem Swoboda wyraził kierownik programów ekonomicznych Centrum imienia Razumkowa Wasyl Jurczyszyn.
„Wszelkie ograniczenia bez zamiaru zwiększenia podaży przede wszystkim oznaczają po prostu deficyt z równoczesnym niekontrolowanym albo utajnionym wzrostem cen. Dlatego w najbliższym czasie najprawdopodobniej takie ustalenie korytarzu cenowego doprowadzi do tego, że w wielu regionach benzyna po prostu zniknie albo stanie się deficytowa” – powiedział ekspert.
Wcześniej rząd Ukrainy ustalił ostateczne ceny na benzynę. Cena benzyny 95 nie powinna przekraczać 9 hrywien 50 kopiejek, paliwa dieslowego – 9 hrywien.
Sieci sprzedawców detalicznych tymczasem nie przestrzegają rządowych rekomendacji: w stolicy Ukrainy benzyna 95 kosztuje najczęściej 9 hrywien 85 kopiejek.