Dyrektor Instytutu Polityki Zewnętrznej Akademii Dyplomatycznej przy Ministerstwie Spraw Zagranicznych Ukrainy Hryhorij Perepełycia uważa, że Ukraina zamknęła sobie drogę do Unii Europejskiej, ogłosiwszy siebie pozablokowym państwem. Jak relacjonuje korespondent UNIAN, o tym on powiedział dziś podczas konferencji prasowej w Kijowie.
“Uznawszy siebie za kraj pozablokowy, sami zamknęliśmy drzwi do NATO. Również zamknęliśmy sobie drogę do UE, ponieważ po przyjęciu Traktatu Lizbońskiego UE też staje się blokiem” - powiedział Hryhorij Perepełycia.
Ekspert uważa, że dopóki Ukraina nie zrezygnuje z pozablokowego statusu, nie będzie miała istotnych pretekstów dla dołączenia się do Unii Europejskiej.
Ekspert również przypomniał, że wszystkie kraje postsocjalistyczne dołączyły do UE tylko po wstępie do NATO.
“Bez względu na rozbieżności, NATO i UE są dwoma składnikami jednej politycznej koncepcji, wcielonej w obszarze euroatłantyckim. Musimy pamiętać, że jedno bez innego nie funkcjonuje. NATO zabezpiecza obszar polityki bezpieczeństwa, UE zaś polityki gospodarczej” - dodał Hryhorij Perepełycia.
Według jego słów, obecnie praktycznie żaden europejski kraj nie deklaruje siebie jako pozablokowy.
“Jest to rezygnacja kraju z zewnętrznej pomocy, jeśli przeciwko niemu zostanie użyta agresja. Dlatego niektóre kraje nie wstępują do NATO, ale i nie deklarują siebie jako pozablokowe. To pozwala im na szerszy manewr w polityce zagranicznej” - powiedział ekspert.
Przypomnimy, 1 lipca Rada Najwyższa przyjęła ustawę ”O zasadach wewnętrznej i zewnętrznej polityki”, która deklaruje pozablokowy status państwa.