"W 2006 roku Bush bardzo szybko chciał przepchnąć Gruzję i Ukrainę do NATO. Nie udało się mu. Teraz blisko 25% Ukraińców popiera wstęp do NATO, kwestia ta zostanie rozstrzygnięta, kiedy będzie stabilny rząd" - powiedział 5 sierpnia podczas okrągłego stołu we Lwowie politolog, pracownik naukowy katedry ukraińskich studiów Uniwersytetu w Waszyngtonie, profesor Uniwersytetu w Waszyngtonie Taras Kuzio.
"Mimo że wszyscy mówią, iż Juszczenko to proamerykański Prezydent, on zbyt mało realnych rzeczy zrobił dla wstępu Ukrainy do Paktu. Procent tych Ukraińców, którzy popierają członkostwo w NATO, nie zwiększył się. Juszczenko nie zrozumiał elementarnej rzeczy: jeśli on ma tylko 2% poparcia ludności, to, co on propaguje, będzie miało analogicznie niski poziom poparcia. Gdyby cieszył się większym autorytetem, to za wstępem do NATO wystąpiłoby więcej obywateli" - powiedział ekspert.
Błąd Wiktora Juszczenki jest w tym - mówi Taras Kuzio - że zamiast niepokoić się o swoje poparcie wśród Ukraińców, on myśli o wykonaniu swoich programów.
"Nowa administracji Obamy ma dobre stosunki z Europą, to dobrze dla Ukrainy. Kiedy USA ma dobre stosunki z UE, to one mają możliwość wpływać i wspierać interesy Ukrainy" - dodał profesor Kuzio.