Wprowadzenie tymczasowych administracji Banku Narodowego nie uratuje od bankructwa słabe finansowe instytucje - uważa eks-minister gospodarki Ukrainy, były przewodniczący państwowej Komisji ds. regulacji usług finansowych Wiktor Susłow. O tym zawiadamia radio "Niemiecka Fala".
Teraz na Ukrainie działa 180 banków. Znaczna z ich część zbankrutuje, prognozuje Susłow, w tym też ze względu na nieefektywną pracę Banku Narodowego. "Teraz pozwalają przyłączać depozyty ludzi tym bańkom, które je zapewne nie wypłacą. Warto pamiętać, że fundusz gwarantowania wkładów nie wypłaci wkładów nawet jednemu z banków, w którym działa tymczasowa administracja. Ponieważ fundusz posiada tylko 3 miliardy hrywien, a każdy z problematycznych banków ma 9 miliardów depozytów".
Eks-minister konstatuje, że niektóre instytucje bankowe nawet proszą BNU o powołanie tymczasowych administracji, by nie wydawać wkładcom depozytów i przeczekać kryzys.