Eks-prezydent Ukrainy Leonid Kuczma uważa, że sytuacja na Ukrainie z czasem będzie się pogarszać. "Nie rozumiem zachowania ani Prezydenta, ani premiera. Przecież ktoś powinien być wyższy i mądrzejszy! Musi rozumieć, jakiej szkody wyrządza krajowi ich wojna, innym słowem nazwać nie mogę" - akcentował Leonid Kuczma w wywiadzie dla gazety "Komsomolska Prawda na Ukrainie".
"Stosunek do nas w świecie dziś, delikatnie mówiąc, jest fatalny - powiedział Kuczma. - Boże, sama tęsknota... W ciągu czwartego kwartału 2008 roku z Ukrainy poszły prawie 2 miliardy dolarów cudzoziemskich inwestycji. Czysty odpływ. Przecież sytuacja będzie się pogarszać. To tylko początek kryzysu. Najważniejszy kryzys w przyszłości. I to może doprowadzić do tego, że w ogóle nikogo nie pozostanie na tym olimpie. Społeczeństwo już w ogóle nikogo nie odbiera. I to całkiem sprawiedliwie".
Zdaniem Kuczmy, w warunkach takiego kryzysu "trzeba znaleźć siłę woli, by odrzucić wszystko, usiąść przy stole negocjacji i opracować antykryzysowe przedsięwzięcia".