Przedłużenie terminu stacjonowania Floty Czarnomorskiej Rosji na Krymie jest potencjalnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa w czarnomorskim regionie. O tym rozmawiano w Parlamencie Europejskim podczas omawiania nowej czarnomorskiej strategii UE, która częściowo obejmuje także Ukrainę.
Kwestia bezpieczeństwa była jedna z głównych 20 stycznia podczas omawiania w Parlamencie Europejskim referatu o nowej strategii czarnomorskiej UE. Dla regionu charakterystyczne są takie problemy, jak np. przesiedlone narody, zamrożone konflikty, dwustronne spory, strategiczna rywalizacja, która powoduje wyścig uzbrojeń, słabe instytucje demokratyczne, transgraniczna przestępczość i osłabione bezpieczeństwo morskie - pisze Deutsche Welle.
Właśnie dlatego region ten potrzebuje aktywnej polityki UE i nowej strategii, żeby walczyć z obecnymi wezwaniami. O tym eurodeputowany z Rumunii Traian Ungureanu pisze w referacie, poświęconym nowej strategii UE w regionie. „Czarne morze staje się coraz czarniejsze i czarniejsze. Rozwój wydarzeń w regionie staje się coraz bardziej nieprzewidywalny, jak na przykład konflikt Gruzji i Rosji 2009 roku” - powiedział podczas występu Traian Ungureanu.
Eurodeputowany nalega na konieczności wzmacniania systemu monitoringu tego regionu i wzywa do kierownictwa Unii Europejskiej o stworzenie systemu ostrzegania, aby niedopuścić destabilizacji i eskalacji konfliktów w regionie. W referacie wyrażono szczególne zaniepokojenie z powodu przedłużenia umowy o dyslokacji na Krymie Floty Czarnomorskiej Rosji i potencjalnie negatywnego wpływu tego faktu na stabilność w regionie. „Nastanie na demokrację na Ukrainie i w Rosji budzi zaniepokojenie. Odbywają się wydarzenia, które zagrażają bezpieczeństwu całego regionu” - akcentował polityk.
Strategia „Czarnomorska Synergia” została wprowadzona przez Komisję Europejską trzy lata temu. Zdaniem eurodeputowanych, jest tego za mało. Właśnie dlatego Parlament Europejski wzywa kierownictwo UE do uruchomienia nowej strategii w regionie z adekwatnymi zasobami, w szczególności z osobnym budżetem.