Główną przeszkodą dla stworzenia jedynej Cerkwi na Ukrainie jest to, że „Rosja widzi Ukrainę w składzie jedynego państwa, a ponieważ cerkiew w Rosji współpracuje z państwem, to ona będzie pomagać rozwojowi tego pomysłu”. O tym, odpowiadając na pytanie radia Swoboda, oświadczył zwierzchnik Ukraińskiej Prawosławnej Cerkwi Kijowskiego Patriarchatu Filaret.
Jednocześnie, według jego słów, rosyjskie kierownictwo i państwowe, i kościelne widzi, że Ukraina nie chce dołączać się do jedynego państwa, i Cerkiew chce być niezależna od rosyjskiej Cerkwi.
"Te realia dają nadzieję, że możemy kiedyś przyjść do zjednoczenia ukraińskich cerkwi w jedną i do normalnych stosunków ukraińskiej Cerkwi z rosyjską, i Rosyjskiego państwa z Ukraińskim" – powiedział patriarcha.
Do pragnień Ukraińskiej Autokefalicznej Prawosławnej Cerkwi wobec przyłączenia się na prawach autonomii do Patriarchatu Ekumenicznego w UPC KP ustosunkowuje się "ostrożnie".
"To droga, która wywoła sprzeciw... Traktujemy to ostrożnie. Nie może być ukraińskiej cerkwi rozdzielonej między trzema patriarchatami: Kijowskim, Moskiewskim i Konstantynopolskim. Nie trzeba rozdzierać Ukrainy na części" – oświadczył Filaret.
Na początku tego miesiąca robocze grupy ukraińskich Cerkwi prawosławnych kijowskiego i moskiewskiego patriarchatów porozumiały się o warunkach prowadzenia dialogu na temat przezwyciężenia kościelnego rozdzielania.