Czarnobylską elektrownia atomowa, według rankingu magazynu Forbes, została uznana za najbardziej egzotyczne miejsce wycieczkowe na Ziemi. Magazyn opublikował listę najbardziej egzotycznych turystycznych miejsc, gdzie można i odpocząć, i zobaczyć to, czego nie ma nigdzie w świecie.
"23 lata po jądrowej klęsce na czarnobylskiej elektrowni kilka firm proponuje wycieczki po tym terenie - pisze Forbes. – Chętni jadą, żeby zobaczyć wysadzony w powietrze reaktor, martwe miasto Prypeć i rudy las z choinkami o kolorze pomarańczowym wskutek radiacji". Tak opisuje magazyn 30 km strefy, gdzie ukraińskie firmy turystyczne wożą cudzoziemców za $70-170. Jak dowiedziała się gazeta Siegodnia, bez względu na taką reklamę agencje turystyczne nie mają więcej klientów.
Jak opowiedział przedstawiciel pripyat.com, który wozi turystów do strefy alienacji, w związku z kryzysem i świńską grypą na Ukrainie liczba klientów zmalała. A wcześniej oni kilka razy w miesiącu wozili do elektrowni zazwyczaj Rosjan i Polaków. Cudzoziemców najbardziej zdumiewają tu opuszczone wsie.