Gabinet Ministrów przy kształtowaniu budżetu państwowego na 2010 roku liczy na cenę importowanego gazu o wysokości 334 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. O tym oświadczył wicepremier do spraw gospodarki Serhij Tihipko.
Jak wiadomo, w pierwszym kwartale 2010 roku Ukraina płaci za gaz 305 dolarów - pisze RBK.
Premier-minister Mykoła Azarow i wicepremier Andrij Klujew nieraz oświadczali, że obecna cena rosyjskiego gazu dla Ukrainy jest nieuzasadniona, i gazowe kontrakty muszą zostać zrewidowane.
Zdaniem niektórych ekspertów, opierając się na formule, zawartej w kontrakcie z "Gazpromem", cena na gaz ziemny musi urosnąć od 305 dolarów w pierwszym kwartale 2010 roku do 325-340 dolarów w drugim kwartale, a w 2011 roku - do 400 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.
23 marca w Moskwie rozpoczęły się ukraińsko-rosyjskie negocjacje, poświęcone rewizji gazowych kontraktów. W trakcie negocjacji zostaną omówione kwestie stworzenia konsorcjum ds. transportowania gazu, nadania rosyjskiej stronie możliwości sprzedawania gazu bezpośrednio ukraińskim konsumentom w zamian za obniżenie ceny na gaz dla Ukrainy.