"Gazprom" nie widzi podstaw dla rewizji kontraktów o dostarczeniu gazu do Ukrainy i Białorusi oraz twierdzi, że nowy rok nastąpi bez problemów z dostawami gazu.
Według słów zastępcy przewodniczącego rosyjskiego monopolu gazowego Aleksandra Miedwiediewa, wszystkie dokumenty już zostały podpisane z Kijowem i Mińskiem, a więc bez względu na to, że na Ukrainie rozbrzmiewają opinie o konieczności rewizji kontraktu, podstaw dla takiej rewizji nie ma - donosi kanał telewizyjny 24.
Urzędnik uściślił, że Ukraina planowo otrzyma w następnym roku co najmniej 40 mld metrów sześciennych gazu.