W niedzielę, 14 lutego, rząd Izraelu rozpatrzył kwestię zniesienia reżimu wizowego między Ukrainą a Izraelem i zaakceptował inicjatywę liderów partii Yisrael Beitenu, ministra spraw zagranicznych Avigdora Liebermana i ministra turystyki Stasa Misieżnikowa.
Premier-minister Izraelu Beniamin Netanjahu zlecił MSZ rozpocząć negocjacje z Ukrainą na temat technicznych i prawnych aspektów zniesienia reżimu wizowego - pisze "Kommersant-Ukraina".
Głównym przeciwnikiem tej idei był minister spraw wewnętrznych Izraelu Eli Iszaj. Minister oświadczył, że na Ukrainie jest wysoki poziom handlu ludźmi i rozpowszechnienia prostytucji, a także wyraził wątpliwości wobec turystyczno-gospodarczego potencjału obywateli Ukrainy.
Bez względu na zaprzeczenia ministra, rząd zaakceptował inicjatywę Liebermana i Misieżnikowa. "Ta decyzja odpowiada interesom narodowym Izraelu" - oświadczył premier kraju Beniamin Netanjahu.
Rząd Izraelu zlecił MSZ rozpocząć negocjacje ze stroną ukraińską w sprawie prawnych i technicznych aspektów zniesienia reżimu wizowego. Jak wyjaśnił pierwszy zastępca przewodniczącego komitetu Rady Najwyższej Ukrainy do spraw zagranicznych Taras Czornowił, może chodzić o szereg momentów organizacyjnych.
"Trzeba wprowadzić między państwami system wymiany informacji wobec niepożądanych gości. Zniesienie wiz również spowoduje zmiany w systemie lecznictwa i ubezpieczenia, ponieważ już nie będziecie kupować ubezpieczeń, ubiegając się wizę" – wyjaśnił.
Oprócz tego, rząd Izraelu zlecił MSZ skasować dla obywateli Ukrainy, jadących do Izraelu, opłatę opłat wizowych (opłata konsularna dla otrzymania izraelskiej wizy wynosi $17, a dla Izraelczyków wiza na Ukrainę kosztuje od $30 do 80$).