31 sierpnia lider "Frontu Zmian", deputowany do Rady Najwyższej Arsenij Jaceniuk podczas spotkania z mieszkańcami miasta Sokal na Lwowszczyźnie oświadczył, że nie będzie współpracować ani z BJuT, ani z Partią Regionów.
"Ostatni jaskrawy przykład, kiedy Tymoszenko z Janukowyczem postanowili szybciutko napisać Konstytucję. To odpowiedź na pytanie, z kim iść. Tacy dobrzy sojusznicy na Ukrainie. Jedyne, co chciałbym im polecić, to mówiłem Tymoszenko, kiedy byłem spikerem - zapiszcie od razu siebie do Konstytucji: nazwiska Tymoszenko, Janukowycza i tych deputowanych, które za tymi zmianami zagłosują.
I napiszcie jeszcze jeden punkt w Konstytucji - władza na Ukrainie jest przekazywana w spadku. I wszystko wtedy będzie dobrze".
Jaceniuk wezwał do obecnych, by nie wierzyli w polityczne mity i baśnie i dodał: "Sam siebie pytam, czy potrafię nieść ten krzyż odpowiedzialności. Odpowiedź jest tylko jedna: j to zrobię na pewno dziesięć razy lepiej, niż Janukowycz i Tymoszenko".