Przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Arsenij Jaceniuk jest przekonany, że system dwupartyjny na Ukrainie nie ma szans. Na konferencji prasowej 10 września w obwodzie winnickim, gdzie spiker Rady Najwyższej przebywa z roboczą wizytą, Arsenij Jaceniuk wystąpił przeciwko ustawodawczej barierze tzw. zabraniającej o wysokości 10%, ponieważ „nie da to możliwości młodym partiom, ani nawet obecnym siłom politycznym pokonać taki próg” - poinformowano ZAXID.NET w biurze prasowym przewodniczącego Rady Najwyższej.
- Nie jest to w ogóle europejska zasada. Jeśli chodzi o zmianę progu wyborczego, to ma wynosić on nie więcej, niż 5%. To są standardy europejskie - akcentował.
Arsenij Jaceniuk jest przekonany o tym, że wybory muszą prowadzić się według list parlamentarnych - sprawi to, że Ukraińcy będą wiedzieli, na kogo głosują.
Szef Rady Najwyższej także oświadczył, że „zmiany ustawodawstwa wyborczego są jedną z części ogólnej zmiany w systemie ustroju państwowego na Ukrainie, która jest zaplanowana. Nie udała się ona kilka miesięcy temu, gdy planowały się skokowe zmiany Konstytucji. Obecnie bariera zabraniająca jest sposobem na to, by ustalić dwupartyjność i wprowadzić nową formę demokracji ukraińskiej - autorytarną”.
- Myślę, że gdy dojdzie do rozpatrzenia tych projektów ustaw w parlamencie, to ukraińscy parlamentarzyści usłyszą wiele nie tylko od elity politycznej, lecz także od samego społeczeństwa, które nie odbierze takiego układu. Dla Ukrainy ten system na razie nie nadaje się.