Deputowany z Partii Regionów Mykoła Azarow oświadcza, że jest jednym z pretendentów na stanowisko premiera w razie zwycięstwa Wiktora Janukowycza w prezydenckich wyborach.
O tym polityk powiedział podczas konferencji prasowej w Dniepropietrowsku - informuje "Ukraińska Prawda".
Według słów Azarowa, w ekipie Janukowycza jest jeszcze 5-6 doświadczonych i fachowych osób, gotowych kierować rządem.
"Już formuje się zespół, w którym jest premier-minister, pierwszy wicepremier i wicepremierzy wg. różnych kierunków. Są to antykryzysowi fachowcy, którzy potrafią pracować w dzisiejszych skomplikowanych warunkach" - zawiadomił Azarow.
Przy tym nie nazwał pretendentów na kierownicze stanowiska w rządzie „ze względów etycznych" i zauważył, że będzie rekomendował na stanowisko ministra gospodarki deputowanego z Partii Regionów Irynę Akimową.
Jednocześnie Azarow akcentował, że przewiduje przyłączanie do pracy w rządzie przedstawicieli innych sił politycznych.
Według jego słów, "ze względu na trudność zadań, które stoją przed krajem, nie ma czasu dla przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych".
"Musimy odłożyć te plany i sformować aktywną koalicję w dzisiejszym parlamencie" - oświadczył deputowany.