„Reporterzy Bez Granic” nie zmienią daty wizyty, bez względu na to, że w Kijowie nie będzie Wiktora Janukowycza i Hanny Herman. O tym 20 lipca pisze Kommersant z powoływaniem się na sekretarza generalnego Jeana-Francoisa Julliarda.
"Mamy spotkać się nie tylko z nimi (Janukowyczem i Herman), lecz także z przedstawicielami mediów" - oświadczył.
"Nam wydaje się dziwne, że wyżsi urzędnicy kraju idą na urlop na półtora miesiąca" - podkreślił Jean-Francois Julliard.
Według jego słów, przyjazd "Reporterów Bez Granic" na Ukrainę jest wywołany "większą ilością niepokojącej informacji o wywieraniu presji na mediach", która ostatnio docierała do międzynarodowych ekspertów.
"Planujemy spotkać się z dziennikarzami, którzy ogłaszali głodówkę, z tymi, komu grożono, jesteśmy także gotowi przyjechać po 24 sierpniu" – powiedział.
Po wizycie Reporterzy Bez Granic przygotują wnioski i rekomendacje na temat stanu wolności słowa na Ukrainie.