Eks-przewodniczący Instytutu Pamięci Narodowej, członek Narodowej Akademii Nauk Ukrainy Igor Juchnowski uważa, że dzieci Galicji i Donbasu muszą uczyć jedną historię, która „powinnam być tak dobrze napisana, aby była do przyjęcia dla tego dziecka i jego rodziców zarówno na Donbasie, jak i w Galicji”.
O tym powiedział on w rozmowie z dziennikarzami 4 maja we Lwowie.
Igor Juchnowski zaznaczył: „Nie ma innego wyjścia. Inaczej nie skonsolidujemy naród. Bez tego cały czas będą mieć miejsce ruchy, wykorzystywane przez inne państwa przeciwko nam. Konsolidowanie Ukraińców jest zadaniem numer jeden w rozbudowie państwa. Historia powinna być jednakowa”.
Na pytanie o roli Ukrainy i Ukraińców w II wojnie światowej, Igor Juchnowski powiedział: „To trudne pytanie. Ukraina nie była państwem podczas II wojny światowej. Te ogromne straty, które poniosła Ukraina, są stratami nie tylko ludzkimi, lecz także stratami związanymi z rozwojem narodu, z dzietnością, to straty gospodarcze, terytorialne. Nawet pozycja narodu w wojnie była bardzo smutna tylko dlatego, że Ukraina nie miała swojego państwa. Dlatego teraz mówimy o Ukraińcach w Drugiej wojnie światowej, a nie o Ukrainie jako państwie”.
Odpowiadając na pytanie o tym, czy zbadano już dokładne cyfry strat Ukraińców w Drugiej wojnie światowej, które wcześniej wielokrotnie poddawano dyskusji, Igor Juchnowski akcentował: „Tak, zbadano dokładnie. Straty są ogromne – i na ludności wojskowej, i cywilnej. To najłatwiejsze pytanie, które teraz się zadaje. Jeśli chodzi o ludność cywilną, to Polska straciła więcej, niż Ukraina. Ukraina straciła prawie 4,27 mln osób”.