Centrum prasowe Ludowego Ruchu Ukrainy opublikowało list, adresowany do Prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki, podpisany przez Bogdana Horynia, Łewka Łukjanenkę, Wołodymyra Pyłypczuka. Autorzy listu zarzucają Juszczence, że po prorosyjskich oświadczeniach Janukowycza on „pozwolił, a może nawet wydał rozkaz na przejście znajdujących się pod prezydencką kontrolą deputowanych z frakcji NULS do koalicji z Janukowyczem”. „Jak potraktowałby to Bandera, któremu niedawno przyznano najwyższy tytuł Bohatera Ukrainy? Jesteśmy pewni, że przewróciłby się w trumnie. A gdyby był żywy, potępiłby Pana czyn” – czytamy w liście do prezydenta.
"Wybory skończyły się. Przedwyborcza retoryka powinna odejść w przeszłość, jednak po wyborach Janukowycz swoje pierwsze słowo powiedział w języku nieurzędowym. W taki sposób on potwierdził zamiar dalszej stanowczej rusyfikacji Ukrainy, dał sygnał, że wbrew Konstytucji Ukrainy on zamierza rosyjską flotę zostawić na Ukrainie, oddać do Konsorcjum rurę gazową, wstąpić do związku celniczego z Rosją, zablokować drogę Ukrainy do NATO.
A więc pytamy Pana Prezydenta: "Czy to cel, w którego imieniu złożyli swoje głowy miliony patriotów Ukrainy? To zgadza się z interesami ukraińskiego narodu? To zgadza się z ideałami Majdanu, z pozycją Prezydenta Ukrainy — Juszczenki?" – pytają politycy.
"I jeśli po tych oświadczeniach Janukowycza Pan Prezydent pozwoli, a może i wyda rozkaz na wstęp znajdujących się pod prezydencką kontrolą deputowanych z frakcji NULS do koalicji z Janukowyczem, jak potraktowałby to Bandera, któremu niedawno przyznano najwyższy tytuł Bohatera Ukrainy? Jesteśmy pewni, że przewróciłby się w trumnie. A gdyby był żywy, potępiłby Pana czyn" – czytamy dalej w liście do prezydenta.