"Warunki, które postawiła "Nasza Ukraina" wobec formowania koalicji, nie są ultimatum. To nasze zasady, według nich możemy mówić o partnerskich stosunkach" - zaznaczył 2 października podczas konferencji prasowej w ramach VIII Lwowskiego Międzynarodowego Forum Gospodarczego Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko.
Równocześnie Prezydent zaznaczył, że nie chodzi o warunki. "Problem polega na tym, że te zasady, które zostały założone, sam duch umowy koalicyjnej dla premiera był tańszy, niż ten papier, na którym umowa była napisana. To polityczne kuglarstwo, gdy każdy dzień czekasz, że za twoimi plecami utworzy się nowy związek czy to z komunistami, czy to z inną stroną. A potem mówi się o ukraińskich interesach, wkłada się ukraińskie koszule i jedzie się do Lwowa przeprowadzać mityng. To się sprzykrzyło" - akcentował Prezydent.
Zaznaczył on, że koalicja przetrwała 9 miesięcy, żeby zorganizować koalicyjną umowę, trzeba było zrealizować 245 projektów ustaw, do parlamentu podano 41, uchwalono - 11.
"Od lat marzyliśmy o takim budżecie. Dziś przyrost budżetu wynosi 45%. Który projekt zapamiętacie z 2008 roku, w medycynie, edukacji? Ten rok zapamiętamy jako rok kolejnego populizmu. Gdy w łatwy słodki sposób próbuje się wywalczyć głosy kosztem dzieci, wnuków" - dodał Głowa państwa.