Przedterminowe wybory do Rady Najwyższej na pewno odbędą się. Akcentował to15 października Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko podczas konferencji prasowej w Zaporożu - poinformowano ZAXID.NET w biurze prasowym Głowy państwa.
"Wybory te odbędą się bez względu na triki premier-minister i jej politycznej siły" - zaznaczył Juszczenko. Wyraził pewność, że w najbliższym czasie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie finansowania wyborczej kampanii, które dotychczas pozostaje nieokreślone.
Wiktor Juszczenko również zaznaczył, że blokowanie pracy sądów świadczy o istotnym wpływie jednej politycznej siły na pracę sądownictwa i po raz kolejny uzasadniło pilność jego reformowania. Prezydent ocenił działania BJuT w parlamencie i sądach jako "polityczne raderstwo i przestępcze działania przeciwko demokracji". On oddzielnie przypomniał, że rozpatrywać powództwa o konstytucyjności Dekretu o rozwiązaniu Rady Najwyższej może tylko Konstytucyjny Sąd Ukrainy. "Jednak do Konstytucyjnego Sądu nikt się nie zwraca, ponieważ rozumieją, jaką odpowiedź dostaną” - dodał Juszczenko.
Głowa państwa jeszcze raz przypomniał o politycznych okolicznościach, które stworzyły prawne podstawy dla zapowiedzenia przedterminowych wyborów. Przy czym akcentował, że polityczne siły Rady Najwyższej same wymodelowały tę sytuację, pokazawszy własną upadłość albo niechcenie efektywnie przeprowadzić negocjacje o zawarciu koalicji. Zatem, zdaniem Prezydenta, zapowiedzenie przedterminowych wyborów było pytaniem nie celowości, a legalności, przecież chodzi o "jedyny sposób" normalizacji sytuacji w RN, kształtowanie z pomocą wyborów efektywnego parlamentu i rządu, w czym, niewątpliwie, jest zainteresowany Głowa państwa.
„Nie zrezygnuję jako Prezydent z procesu zabezpieczenia przedterminowych wyborów” - akcentował Juszczenko.