Juszczenko "zatwierdził" scenariusz paraliżu parlamentu?

12:00, 17 листопада 2008

Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko uchwalił "scenariusz" paraliżu pracy parlamentu zamiast przedterminowych wyborów - oświadczył deputowany frakcji NU-LS Taras Stećkiw (grupa Ludowa Samoobrona). W wywiadzie dla gazety "Delo" on przyznał się, że "od dwóch miesięcy sytuacja była taka, że frakcja faktycznie rozdzieliła się na dwie połowy" - podaje Ukraińska Prawda.

- Jedna z ich - "Nasza Ukraina" - szła w farwaterze Prezydenta i występowała za przedterminowymi wyborami. Druga, na czele z Ludową Samoobroną, była kategorycznie przeciw ich przeprowadzeniu. Ale teraz sytuacja kardynalnie zmieniła się w związku z tym, że Prezydent uchwalił inny scenariusz - paraliżowanie pracy parlamentu. I to, co on zrobił z Jaceniukiem, jest elementem realizacji takiego scenariusza - uważa Taras Stećkiw.

Zaznaczył, że w NU-LS "wyodrębniła się grupa zdrajców. To przedstawiciele Jedynego Centrum: Oksana Biłozir, Wasyl Petiowka, Ihor Kril, Wiktor Topołow, Łesia Orobeć, Mychajło Polanczycz plus Iwan Pluszcz".

- Głosowanie za dymisją spikera parlamentu pokazało: gdyby nie było ich głosów, pytanie dymisji Jaceniuka nie przeszłoby. To znaczy, że Prezydent rękami swoich ludzi w NU-LS świadomie zdradził Arsenija Jaceniuka. Zrobiono to w imię jedynego celu: paraliżować pracę Rady Najwyższej i zmusić wszystkie polityczne siły (w szczególności BJuT) do wyborów - zapewnił Stećkiw.

Według jego słów, "Juszczenko liczy w ciągu zimy politycznie utopić Tymoszenko w kryzysie gospodarczym, a wiosną znów wrócić do wyborów".

- Biada w tym, że cała działalność Prezydenta sprowadziła się teraz do osobistej rywalizacji z premier. A Jaceniuk w tej walce stał się monetą zdawkową - powiedział Stećkiw, zaznaczywszy, że "teraz ten punkt widzenia przestrzega połowa frakcji, a po dymisji Jaceniuka, tak zaczęła myśleć chyba większość deputowanych NU-LS".

Довiдка ZAXID.NET