„Koncesyjna droga może działać tylko w tym przypadku, jeśli będzie zapotrzebowana przez międzynarodowe firmy. Od ukraińsko-polskiej granicy, od Krakowca, drogę trzeba budować do ukraińsko-rosyjskiej granicy, do Uspienki, a dalej prowadzić ją od Uspienki do Rostowa. W takim razie może ona być zapotrzebowana” - zaznaczył 25 maja podczas briefingu we Lwowie wicepremier do spraw Euro 2012 Borys Kolesnikow.
Borys Kolesnikow zawiadomił: "15 czerwca będziemy mieć naradę z rosyjskimi kolegami w Moskwie na temat infrastrukturalnych projektów Euro 2012 i Soczi 2014. Wszystkie drogi samochodowe do Soczi z Europy przebiegają przez Ukrainę".
Wicepremier dodał: "Chcemy zbudować państwową drogę, a nie koncesyjną". Według jego słów, dla finansowania tego projektu aktywnie będą wykorzystywane w szczególności nadejścia budżetu państwowego od podatku akcyzowego na benzynę. "Omawiamy z premierem Azarowem skasowanie podatku transportowego. Powinien płacić ta osoba, która jeździ, z każdego litra benzyny płaci się akcyza. Mam nadzieję, w następnym roku uda się skasować podatek transportowy".
Przypomnimy, Borys Kolesnikow zapewnił podczas briefingu, że "droga Krakowiec-Lwów jest w całości zaprojektowana. Zostanie ona zbudowana w 2011 roku".