Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zlecił, aby lwowski port lotniczy nie zawieszał swoją pracę. O tym poinformował podczas briefingu we Lwowie wicepremier Ukrainy Borys Kolesnikow.
"Będziemy musieli przedłużyć o 300 metrów pas rozbiegowy. Jak Państwo wiedzą, nie ma zła bez dobra: jeśli o 300 metrów przedłużymy pasmo, otworzy to całkiem inne dodatkowe możliwości dla lądowania samolotów długodystansowych. Lotnisko nie będzie zamykane. Będzie ono pracować tymczasem z samolotami regionalnymi" – akcentował Kolesnikow.
Wicepremier dodał: "Porozumieliśmy się z kompaniami lotniczymi, w tym też zachodnimi o tym, że lwowskie lotnisko będzie przyjmować rejsy z Warszawy i Stambułu na regionalnych samolotach. Ale przerwy nie będzie, inaczej stracimy Lwów jako bramę turystyczną" - zapewnił Kolesnikow.
Jak informowano wcześniej, rząd planował zamknąć lotnisko we Lwowie na okres jego modernizacji. Mer Lwowa Andrij Sadowy oświadczał, że zamknięcie lotniska stanie się katastrofą dla miasta. Jak zaznacza merostwo, wskutek zamknięcia portu lotniczego na rok Lwów może ponieść straty na kwotę 3 mld hrywien.