Prezydent Miasta Lwowa Andrij Sadowy wyjaśnił, że Komunistyczna Partia Ukrainy nie ma żadnego wpływu na Euro 2012. „Dzięki Bogu, Komunistyczna Partia Ukrainy nie ma na to żadnego wpływu, jest decyzja UEFA, i my pracujemy, wykonując wszystkie zlecenia, które muszą być wykonane przez miasto przyjmujące Euro 2012” - akcentował Andrij Sadowy dziennikarzom, komentując oświadczenia komunistów o tym, że warto zabrać Lwowowi Euro 2012 z powodu wydarzeń 9 maja.
Według słów Andrija Sadowego, obecnie trwa jakościowa budowa stadionu, terminalu, pasa rozbiegowego na lotnisku. „A to, że w Lwowie odbyły się prowokacje, to jest bardzo wielkie pytanie” – dodał Prezydent miasta.
Zaznaczymy, że 11 maja lider komunistów Piotr Symonenko zaproponował zabrać Lwowowi prawo do organizacji mistrzostw Euro 2012 i uciąć finansowanie budżetowe Lwowskiej Rady Obwodowej. Jednocześnie lider frakcji Partii Regionów w Radzie Najwyższej Ołeksandr Jefremow oświadczył, że jego siła polityczna nie popiera propozycji komunistów w tej sprawie.
Mer Lwowa znów przypomniał, że we Lwowie 9 maja odbyły się prowokacje, a teraz niektórzy politycy starają się podnieść swój ranking. „Im to się nie uda”– dodał mer Lwowa Andrij Sadowy.