Wyborca okazał się nieprzygotowany do mieszanego systemu na wyborach lokalnych. O tym 31 października podczas konferencji prasowej zaznaczyła dyrektor wykonawcza lwowskiego ośrodka organizacji społecznej Komitet Wyborców Ukrainy Oksana Daszczakiwska.
W szczególności, według słów Daszczakiwskiej, dotyczy to wyborów w miejscowościach wiejskich, gdzie wiele wyborców po prostu nie wiedzą, co mają robić z tak dużą liczbą kart do głosowania.
Według słów Daszczakiwskiej, w związku z tym wyborcy czasami starają się rozerwać karty do głosowania, wyrzucić je, zostawić je w kabinach. Według jej słów, takie zamieszanie wyborców świadczy o niedostatecznym poziomie pracy partii podczas przedwyborczej agitacji. Oprócz tego - zaznaczyła Oksana Daszczakiwska - w niektórych wsiach obwodu lwowskiego przed 15.00 przegłosowało tylko 30% wyborców, co jest bardzo niskim wskaźnikiem.
"Na ogół frekwencja jest niższa, niż na poprzednich wyborach, w szczególności, w związku z powstaniem kolejek. Wiele osób po prostu nie doczekało się swojej kolei. To wątpliwe, czy przed 22.00 wszyscy chętni zdążą przegłosować" – zaznaczyła Oksana Daszczakiwska.
Bez względu na liczne naruszenia Oksana Daszczakiwska również prognozuje, że największe problemy na wyborach zaczną się po tym, jak członkowie lokalnych komisji wyborczych zaczną wyjmować zawartość urn.