Teraz nie ma podstaw, by prowadzić dyskusję na temat ewentualnego udziału Ukrainy w Organizacji Układu Bezpieczeństwa Zbiorowego (OUBZ). O tym oświadczył przewodniczący administracji prezydenta Serhij Liowoczkin na spotkaniu z przedstawicielami zagranicznych mediów.
Na Bankowej nie zbierają się w rosyjski wojskowy związek
"W jakim stopniu Ukraina jest zainteresowana przyłączeniem do OUBZ - to wiadomo. Ponieważ zasadnicza pozycja prezydenta, najwyższego głównodowodzącego, która został zadeklarowana podczas wyborów i po tym - to pozablokowy status" – zaznaczył. Informuje o tym Ukraińska Prawda.
"Nie widzę podstaw, aby teraz prowadzić dyskusję na ten temat, ani prawne, ani polityczne" - powiedział przewodniczący administracji prezydenta.
Jak wiadomo, w przeddzień prezydent Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że kwestię udziału Ukrainy w OUBZ może rozstrzygać tylko naród ukraiński.
Miedwiediew również zaznaczył, że jako prezydentowi Rosji całkiem odpowiada mu pozablokowy status Ukrainy, ponieważ to całości odpowiada rosyjskim interesom.
W skład OUBZ wchodzą Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Rosja, Tadżykistan i Uzbekistan.