Gdyby wybory do parlamentu odbyły się w najbliższą niedzielą, do Rady Najwyższej trafiłoby 7 partii. O tym świadczą wyniki badania opinii publicznej Centrum Badań Ekonomicznych i Politycznych imienia Aleksandra Razumkowa - informuje "Ukraińska Prawda". 23% przesłuchanych powiedziało, że głosowałoby za Partią Regionów.
12,8% - za Blokiem Julii Tymoszenko (BJuT).
9,7% - za „Frontem Zmian”,
5,6% - za Komunistyczną Partią Ukrainy,
4,1% - za Blokiem Łytwyna,
3,3% - za Naszą Ukrainą,
3% - za „Swobodą".
Przy tym trzyprocentowy próg wyborczy do parlamentu nie przekroczyłyby Socjalistyczna Partia (0,9%), "Ludowa Samoobrona", Blok Czernowieckiego i Progresywna Socjalistyczna Partia (po 0,5%).
Za inną partią albo blokiem zagłosowałoby 1,8% przesłuchanych.
Za żadną z partii albo przeciw wszystkim głosowałoby 9,6%.
Nie uczestniczyłoby w głosowaniu - 9,3%.
Nie odpowiedziało na pytania 15,2% respondentów.
Badanie trwało od 20 do 28 lipca, socjolodzy przesłuchali 2 006 obywateli w wieku od 18 lat we wszystkich regionach.
Błąd statystyczny nie przekracza 2,3%.
Jak zawiadamiała agencja, według przesłuchania Centrum Razumkowa, przeprowadzonego pod koniec lutego, do Rady Najwyższej trafiłyby PR (21,5%), BJuT (20,3%), Blok Jaceniuka w razie jego stworzenia (12,4%), Blok Łytwyna (7,4%), KPU (5,7%) i Blok Juszczenki (4,1%).