Grupa deputowanych „Samoobrona Ludowa”, która należy do frakcji bloku NUNS, dziś w nocy złożyła oświadczenie, w którym wyraziła niezgodę w związku z decyzją frakcji wobec wyjścia z demokratycznej koalicji. O tym poinformowało biuro prasowe „Samoobrony Ludowej”.
Tekst oświadczenia podajemy w całości.
„Decyzja frakcji parlamentarnej „Nasza Ukraina - Samoobrona Ludowa” o wyjściu z koalicji sił demokratycznych, jak gdyby poparta przez 39 deputowanych ludowych Ukrainy, została logiczną kontynuacją polityki kierownictwa Sekretariatu Prezydenta, skierowanej wobec zawieszenia procesów demokratycznych w państwie i kształtowania „pionu władzy”, która nie posiada nawet minimalnego poparcia wśród ludzi.
Przedstawiciele grupy „Samoobrona Ludowa” frakcji NUNS nie są wcale zdziwieni z tego, że tak ważna dla państwa decyzja została uchwalona w sposób nie tylko wątpliwy, lecz wręcz drogą banalnych machinacji. Przecież ideowym inspiratorem takiego kroku deputowanych ludowych był faktyczny protektor korupcji w górnych warstwach władzy, przewodniczący Sekretariatu Prezydenta Wiktor Bałoga. Czy warto dziwić się również z tego, że za wyjściem z koalicji demokratycznych sił przegłosowało tylko 30 deputowanych od „Naszej Ukrainy - Samoobrony Ludowej” (jeszcze 9 osób o swojej zasadniczej zgodzie niby powiedziało w trybie telefonicznym), wśród których znalazł się Jurij But, osoba, która swoim zachowaniem dawno ustawiła się poza frakcją NUNS i poza ukraińskim parlamentem?
Ruch obywatelski „Samoobrona Ludowa” zawsze występował z pozycji kształtowania na Ukrainie koalicji sił demokratycznych. Dlatego jest dla nas zupełnie nie do przyjęcia pozycja tych deputowanych ludowych od NUNS, którzy dogadzając „hydraulikom” z Bankowej są gotowi pokrzyżować demokratyczne osiągnięcia ostatnich lat. Żaden z deputowanych „Samoobrony Ludowej” nie oddał głosu za wyjściem z koalicji sił demokratycznych. Nie poparł również tej decyzji lider ruchu obywatelskiego „Samoobrona Ludowa” Jurij Łucenko, ponieważ byłoby to zdradą wyborców, którym blok „Nasza Ukraina - Samoobrona Ludowa” od pierwszego do ostatniego dnia kampanii wyborczej obiecał stworzenie przyszłej parlamentarnej koalicji tylko z udziałem sił demokratycznych.
Szacując pozycję naszych byłych partnerów Bloku „Nasza Ukraina - Samoobrona Ludowa”, którzy wyszli z koalicji sił demokratycznych, jako zdradziecką i bluźnierczą, ruch obywatelski „Samoobrona Ludowa” kategorycznie oświadcza: żadne groźby czy obiecanki z Bankowej nie zmuszą nas do zmiany stosunku wobec koalicji sił demokratycznych! Będziemy nadal koordynować swoje działania w Radzie Najwyższej z Blokiem Julii Tymoszenko i tymi siłami politycznymi, które są gotowe poprzeć nasze pragnienie budowania na Ukrainie demokratycznego, zamożnego społeczeństwa, zwalczenia korupcji i wstrzymania bezkarności władzy. Deklarujemy swoją gotowość stanąć w obronie demokratycznych osiągnięć od zamachów polityków, którzy drogą groźby, szantażu i szachrajstwa pragną zagarnąć całość władzy w państwie”. Przypominamy, że w znak protestu przeciw głosowania przez frakcję BJuT wspólnie z frakcją Partii Regionów i KPU za szeregiem tak zwanych antyprezydenckich projektów ustaw „Nasza Ukraina - Samoobrona Ludowa” (NUNS) przegłosowała za wyjściem z koalicji sił demokratycznych. O tym zawiadomił jeden z uczestników zebrania frakcji NUNS, które poprowadziło się 2 września w nocy w Radzie Najwyższej.
Decyzja została uchwalona według wyników głosowania imiennego deputowanych NUNS.
- Decyzja ta uzyskała poparcie większości deputowanych NUNS - 39 osób z 64 obecnych. Każdy wstawał i wypowiadał się na temat swej pozycji - powiedział rozmówca „Ukraińskiej Prawdy”.
Według regulaminu koalicji, decyzja o wyjściu z koalicji nabywa mocy w jedenastym dniu po uchwale.