Eks-minister spraw wewnętrznych Jurij Łucenko oświadcza o wstępnym potwierdzeniu diagnozy zapalenia wątroby. O tym opowiedział sam Łucenko po ogłoszeniu przerwy w obradach sądowych.
"Sprawdzają się poprzednie diagnozy, a także mówi się o ewentualnej obecności zapalenia wątroby" - powiedział.
Minister zaznaczył, że koniecznie potrzebuje w najbliższym czasie jeszcze jednej dokładnej analizy krwi.
"Organizm nie daje sobie rady. Mam problemy z trzustką i wątrobą. W związku z tym zacząłem zażywać medykamenty i staram się w jakiś sposób zapewnić sobie należne żywienie" - powiedział.
"Szczerze mówiąc, po spędzeniu pół roku w celi otrzymanie takiej choroby dla mnie jest niespodziewaną nieprzyjemnością. To jedna z najgorszych rzeczy, które można znaleźć w więzieniu" – dodał.
Małżonka Jurija Łucenki Iryna opowiedziała dziennikarzom, że jej mąż oprócz tego ma problemy z nerkami, a więc prognozy lekarzy są tym bardziej niepocieszające.
Iryna Łucenko dodaje, co osobiście będzie brała próbę krwi u męża dla dokładnej analizy.