„Federacja Rosyjska jest, była i będzie strategicznym partnerem Ukrainy, tak samo jak strategicznym partnerem Unii Europejskiej, szczególnie w kontekście dostaw gazu ziemnego. Rosja jest, była i będzie czyżby nie największym dostawcą gazu dla krajów europejskich, w tym też Ukrainy" - oświadczył podczas konferencji prasowej dla prasy europejskiej Pełnomocnik Prezydenta Ukrainy do międzynarodowych spraw bezpieczeństwa energetycznego Bogdan Sokołowski. O tym ZAXID.NET dowiedział się w biurze prasowym Prezydenta.
On akcentował, że temat modernizacji ukraińskiego systemu przesyłu gazu od początku 2006 roku był omawiany ze stroną rosyjską na wszystkich poziomach - Przewodniczących państw i rządów, ministerstw i korporacji. "To był permanentny proces" - zapewnił on. Według słów Bogdana Sokołowskiego, Rosja zawsze dostaje zaproszenia na międzynarodowe fora, w tym też na energetyczny szczyt w Kijowie 23 maja 2008 roku, jednak ona rezygnowała z udziału w wielu takich przedsięwzięciach i omawianiu kwestii modernizacji ukraińskiego systemu przesyłowego.
Komentując reakcję Rosji na przeprowadzoną 23 marca tego roku w Brukseli międzynarodową konferencję, Bogdan Sokołowski przypomniał, że rosyjska delegacja była zaproszona i uczestniczyła w tym przedsięwzięciu, co świadczy o zainteresowaniu rosyjskiej strony tej w modernizacji. Poza tym rosyjska delegacja była poinformowana o przygotowaniach tej konferencji, które trwały faktycznie trzy lata.
"Dlatego reakcja rosyjskiej strony wydaje się trochę dziwna. Chciałbym wierzyć, a jestem o tym przekonany, że to na razie emocje, wywołane, być może, brakiem informacji, i spodziewam się, że te emocje wkrótce miną" - powiedział Bogdan Sokołowski.
Według jego słów, ukraiński system przesyłu gazu jest strategicznym instrumentem współpracy Ukrainy, Unii Europejskiej i Federacji Rosyjskiej. "Bardzo trudno wyeliminować kogoś z tego trójkąta. A więc od tego, czy ten instrument będzie moderny, pewny, współczesny, będzie zależeć strategiczne partnerstwo w tym trójkącie na wiele lat wprzód" - powiedział Pełnomocnik Prezydenta Ukrainy.
On zapewnił, że rosyjskie firmy, specjaliści i instytucje finansowe są zawsze mile widzianymi uczestnikami współpracy, między innymi w kontekście modernizacji ukraińskiego systemu przesyłowego. "Ale ta współpraca musi prowadzić się na podstawie reguł i zasad, ustalonych na konferencji 23 marca i wymienionych we wspólnym oświadczeniu: to przejrzystość, atrakcyjność handlowa, zrozumiałe pochodzenie technologii, kredytów, a także zrozumiałe warianty zwrócenia pożyczek i podziału dochodów z realizacji projektów handlowych” - akcentował Bogdan Sokołowski.
Na ogół on pozytywnie ocenił wyniki konferencji w Brukseli, która rozpoczęła praktyczny etap modernizacji ukraińskiego systemu przesyłowego po trzyletnich międzynarodowych negocjacjach. Według jego słów, jest to znakowe wydarzenie dla Ukrainy, UE i Rosji.
Polityk akcentował, że główny dokument konferencji - Wspólne oświadczenie - świadczy o zaufaniu wobec Ukrainy ze strony europejskich partnerów i stwarza potrzebne polityczne i organizacyjne przesłanki dla dogłębnego reformowania ukraińskiego sektora gazowego.
Bogdan Sokołowski akcentował, że Wspólne oświadczenie świadczy o tym, że ukraiński system przesyłowy jest odbierany jako konieczna część systemu dostarczenia gazu do europejskich konsumentów, a także potwierdza jego atrakcyjność handlową.
"Jesteśmy przekonani, i to zdanie podzielają nie tylko ukraińscy fachowcy, że trasy transportowania gazu ze wschodu na zachód przez terytorium Ukrainy są optymalne z punktu widzenia wydatków na transportowanie. I fizyka, i siła grawitacji, i zasady przestrzeni liniowych dają bezpośrednią odpowiedź, że to jest krótka droga dostaw gazu ze wschodu. Chodzi nie tylko o rosyjski gaz, lecz także o gaz częściowo dostarczany z krajów Azji Środkowej i innych regionów, o których teraz aktywnie mówi się jak o perspektywicznych dostawcach, w szczególności region Kaspijski” - powiedział Bogdan Sokołowski.