Partia „Batkiwszczyna” („Ojczyzna”) zamierza zaskarżyć wyniki wyborów do Lwowskiej Rady Obwodowej. O tym 31 października podczas konferencji prasowej oświadczył przewodniczący lwowskiego ośrodka „Batkiwszczyn” Roman Iłyl.
Polityk zaznaczył: "Dziś premier Ukrainy Mykoła Azarow powiedział, że na Ukrainie odbyło się święto demokracji, a zdaniem "Batkiwszczyny" w obwodzie lwowskim odbył się pogrzeb demokracji" – zaznaczył Roman Iłyk.
Według jego słów, 500 tys. wyborców nie mogło przegłosować za "Batkiwszczyną". Partia odbijała wszystkie ataki, które zdarzały się dotychczas we wszystkich regionach Ukrainy" – akcentował Roman Iłyk, i dodał, że naruszenia bez względu na to były.
"Władze lokalne uniemożliwiły wybory, ponieważ duża część osób nie mogła przegłosować za tą partią, za którą chciała" – zaznaczył polityk.
Zaznaczył także, że wyborcy, którzy otrzymali rano karty do głosowania, gdzie nie było zaznaczono, że "Batkiwszczyna" do rady obwodu ubyła, nie mogli nawet podejrzewać, że ich karty zostaną uznane za nieważne.
Iłyk akcentował, że w lokalach, gdzie 10% kart do Lwowskiej Rady Obwodowej będzie bez stempla "ubył", wybory mogą nie zostać uznane.