„Lwów przekształcił się na jedno z najbardziej rusyfikowanych miast Galicji, bo tutaj w języku okupanta, agresora i chama zdawało niezależne testowanie najwięcej uczniów z Ukrainy Zachodniej”. To oświadczyła dziś, 9 lipca, podczas konferencji prasowej członkini Rady politycznej Ogólnoukraińskiego Stowarzyszenia „Swoboda”, deputowana do Lwowskiej Rady Obwodowej, zastępca głowy Komisji do spraw oświaty i nauki Lwowskiej Rady Obwodowej Iryna Farion.
Według jej słów we Lwowie 82 uczniów wyraziło żądanie zdawać test w języku rosyjskim z matematyki, 22 - z historii Ukrainy i 3 - z historii światowej.
„To polityka nieobecności samego siebie, to sposób, w który minister zademonstrował swoją prawdziwą twarz. Z tego powodu Lwowska Rada Obwodowa już zwracała się do Generalnej Prokuratury Ukrainy” - akcentowała deputowana.
Według komentarzy Iryny Farion, Minister Wakarczuk „dostojnie kontynuuje sprawę ministra Nikołajenki, i od tego już śmierdzi na cały kraj”. Chodzi o rozporządzenie ministra Wakarczuka #33, punkt 7.2 którego pozwala uczestnikom Niezależnego Zewnętrznego Testowania zdawać test w języku mniejszości narodowych, w którym otrzymywali wykształcenie średnie.
OS „Swoboda” wymaga od Prezydenta Ukrainy, Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy i prokuratora generalnego pociągnąć do odpowiedzialności Ministra Oświaty i Nauki Ukrainy I.Wakarczuka, a także dyrektora Centrum oceniania jakości edukacji I.Likarczuka za bezprawne definicje w Porządku rejestracji uczestników Zewnętrznego Niezależnego Testowania w roku 2008”.