Dziś, 18 grudnia, na sesji Lwowskiej Rady Miejskiej tylko 33 radnych zagłosowało za zmianami do uchwały z 6 listopada 2008 roku "O wydaniu obligacji serii C miejscowej pożyczki". Zmiany w uchwale przewidywały zmianę typu obligacji na imienny, ponieważ tego wymagają nowe zmiany w ukraińskim ustawodawstwie. Również proponowano uzupełnić uchwałę punktem o tym, że pożyczka 200 mln UAH, za którą zagłosowali deputowani 6 listopada, odbędzie się w celu przyłączenia środków dla przygotowania Euro 2012, w tym dla budowy stadionu.
Zdaniem mera Lwowa Andrija Sadowego, radni popełnili wielki błąd, nie przegłosowawszy za tą uchwałą. - Ciekaw byłem, kto z deputowanych wspiera lwowian, przecież teraz banki ustalają na depozyty procentową stawkę 30% w walucie. My zaś mamy teraz możliwość wziąć pożyczkę pod od 12% w hrywnach. To są tanie pieniądze dla Lwowa, ludzie, którzy nie głosowali, tych pieniędzy nie chcą - akcentował mer.
Andrij Sadowy również dodał, że radni mogą być spokojni, przecież każda hrywna z tej pożyczki musi wykorzystywać się tylko zgodnie z decyzją sesji.