Jestem przekonany 100%, że są techniczne możliwości wkonania rekonstrukcji pasa rozbiegowego portu lotniczego „Lwów” bez zamknięcia lotniska – powiedział 20 lipca w rozmowie z ZAXID.NET mer Lwowa Andrij Sadowy.
"Chodzi o cenę" – akcentował.
Mer przypomniał, że z jednej strony chodzi o ewentualne 3 mld hrywien strat wyrządzonych przez zamknięcie lotniska, a z innej strony, żeby przeprowadzić rekonstrukcję bez zamknięcia, według słów mera, trzeba udzielić dodatkowych 100-200 mln UAH.
"Jaką decyzję podejmie mądry gospodarz? Dzisiaj jest to kompetencja państwa, Prezydenta Ukrainy, premiera. Mądry gospodarz musi iść drogą mniejszych strat" – powiedział mer miasta Lwowa.
Mer dodał: "Pamiętam, jak już pięć razy poruszano kwestię zamknięcia, potem podejmowano decyzję, że tego nie można robić. Dziś znów, ze względu na niejakościową pracę projektantów, którzy niestety nie poradziły sobie z pracą, kwestia ta znów jest aktualna. Należy zaangażować tych, którzy dadzą sobie radę, rozwiązać to zagadnienie i nigdy więcej go nie podejmować, przecież propozycja zamknięcia lotniska to powrót do ustroju pierwotnego" – powiedział mer Lwowa.