Ministerstwo Obrony Ukrainy zdementowało informację o udziale ukraińskich wojskowych w konflikcie południowoosetyjskim. "Nasi wojskowi tam nie brali udziału, i nasza opinia w tej sprawie się nie zmieniła" - akcentują w biurze prasowym resortu. O tym informuje "Ukraińska Prawda".
Rozmówca gazety wyjaśnił, że dowodową bazą o udziale ukraińskich wojskowych w południowyosetyjskim konflikcie może być legitymacja oficera Sił Zbrojnych Ukrainy, wojskowy bilet urzędnika służby kontraktowej, które zbiegają się z dokumentami, chronionymi w dziale kadrów centralnego aparatu ministerstwa, a także osobisty znaczek wojskowego.
Tej dowodowej bazy, według słów przedstawiciela Ministerstwa Obrony Ukrainy, rosyjska strona, widocznie, nie ma, a więc nie można stwierdzać, że ukraińscy wojskowi uczestniczyli w konflikcie.
Według informacji obronnego resortu Ukrainy, przed początkiem konfliktu na Kaukazie, na terytorium Gruzji 10 ukraińskich wojskowych uczestniczyło w międzynarodowych ćwiczeniach. Jednak już 8 sierpnia 2008 roku ewakuowano ich na Ukrainę.
W czasie konfliktu w Gruzji przebywał ukraiński attaché wojskowy, a trzech ukraińskich obserwatorów wykonywało zadanie misji ONZ na terytorium Abchazji.
Wcześniej Sztab Generalny Spraw Zagranicznych Ukrainy również zdementował oskarżenie przedstawiciela komitetu śledczego przy prokuraturze FR Władimira Markina o tym, że w agresji zbrojnej przeciw Osetii Południowej w Gruzji "uczestniczyli wojskowi oddziałów regularnych Ministerstwa Obrony Ukrainy".