Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy rozpatruje "lustrzaną" reakcję Moskwy wobec ukraińskich dyplomatów bez żadnej argumentacji jako niechęć rosyjskiej strony do rozwijania równoprawnego partnerstwa z Ukrainą.
"MSZ Ukrainy rozpatruje doniesienie MSZ Rosji z 29 lipca tego roku o dosyć ostrej tonacji jako takie, które bez jakichkolwiek uzasadnień komplikuje ukraińsko-rosyjski dialog" - podano w komentarzu biura prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Wczoraj pierwszy zastępca sekretarza Rady Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy Wołodymyr Ohryzko nazwał odpowiedź Rosji "radziecką praktyką".
Jak informuje radio "Swoboda", według jego słów, Ukraina musi nadal przestrzegać norm Konwencji Wiedeńskiej i zakazywać na terytorium kraju działalność tych osób, które "pod osłoną statusu dyplomatycznego prowadzą nie dyplomatyczną działalność".
Wczoraj MSZ Rosji zawiadomiło, że odpowiada na reakcję Ukrainy wobec dwóch rosyjskich dyplomatów w sposób symetryczny i proponuje ukraińskiej stronie przedterminowo wstrzymać misję konsula generalnego Ukrainy w Sankt Petersburgu i jednego z doradców Ambasady Ukrainy w Moskwie.