Na Białorusi studenci-aktywiści boją się wyrażać własną opinię, - Anastazja Jefremowa

15:39, 21 лютого 2008

„Nie powiem, że aktywnych studentów na Białorusi ścigają. Tego nie ma. Ale to, że studenci nie rozmawiają na tematy, związane z geopolityką, problemami studenckimi na uczelniach wyższych - jest faktem”, - zaznaczyła dziś, 21 lutego, w komentarzu dla ZAXID.NET prezydent regionalnej sesji Młodzieżowego Parlamentu Europejskiego Anastazja Jefremowa (Białoruś).

„Od stycznia studenci nie mają ulgowego przejazdu nie tylko w transporcie publicznym, ale także każdym innym. Na uniwersytetach nie ma profesorów-obcokrajowców, i nawet wtedy, gdy młodzi ludzie studiują języki obce, porozmawiać z nosicielami języka nie mają możliwości. Jeśli chodzi o wymianę studentów, Białoruś najbardziej współpracuje z Chinami. Na uczelniach starają się nie mówić na te tematy: studenci boją się wylecieć z uczelni albo mieć problemy w dziekanacie”, - dodała A. Jefremowa.

Według niej, na Białorusi nie ma zarejestrowanego przedstawicielstwa Młodzieżowego Parlamentu Europejskiego, dlatego różnego rodzaju dyskusje młodzieżowe odbywają się w postaci dyskusji nieformalnych.

Довiдка ZAXID.NET
Od 21 do 24 lutego we Lwowie odbędzie się 5 regionalna sesja Młodzieżowego Parlamentu Europejskiego. Główny jej temat - „Rozszerzenie strefy Schengen: nowa „żelazna kurtyna?” W tej regionalnej sesji udział weźmie ok. 100 delegatów z Ukrainy, Białorusi, Mołdawii, Gruzji, którzy będą pracować w różnych komitetach, gdzie podejmą decyzje w sprawie ważnych problemów politycznych, gospodarczych oraz społecznych. Oprócz podstawowego tematu są także następujące: „Sytuacja demograficzna w Europie”, „Rozszerzenie UE”, „Handel ludźmi”, „Nielegalna emigracja i in.