Kierownik głównego zarządu zdrowia Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej Wiktor Kimakowycz potwierdził informację o tym, że w obwodzie lwowskim w następnym dniu po szczepieniu we wsi Nahirne (rejon samborski) zmarła pięciomiesięczna dziewczynka. "Nie powiązujemy śmierci dziewczynki z szczepieniem. Dziecko poczuło się źle za 14 godzin po szczepieniu, przez 7 godzin lekarze starali się uratować jego życie. W sposób analogiczny szczepiono jeszcze 14 dzieci, wszystkie czują się dobrze, reakcje nie było” - zaznaczyłw komentarzu dla ZAXID.NET 22 maja Wiktor Kimakowycz.
Główny lekarz obwodu lwowskiego dodał, że obecnie wypadek jest badany przez specjalną komisję: "Szczepionkę kupiono drogą centralizowaną, nie ma do niej pretensji, przed wakcynacją dziecko już było szczepione. Szczepionka nazywa się Tetrahib" - dodał lekarz. Czy była to jedyna szczepionka, wprowadzona w organizm dziecka, Wiktor Kimakowycz nie powiedział.